21 listopada 2013

Hope, play a song for the wounded...


Szkoła, szkoła i jeszcze raz szkoła. Pięć razy w tygodniu po 7 godzin, przechodzę przez męczarnie. Mój zapał do pracy i dobrych wyników gdzieś przepadł, i nie mam pojęcia czy wróci. W grudniu mam próbne, a jak na razie moja głowa jest wypełniona dziwnymi kotami z internetu, kawą, angielskimi vlogerami i ahs. 


sukienka - bonjour dizou
rajstopy - film theory/ basic
buty - archive/ fallen angel
pasek - decades
naszyjnik - fallen angel


3 komentarze: