13 lutego 2013

the girl in the Slayer jacket

Jestem pozerem, mam koszulkę ze Slayerem ;_;
Nie rozumiem tych wszystkich tró metalowców którzy najchętniej pociachali mnie budyniem za to ze noszę glany i koszulkę Slayera.

bandana RIO
spodnie Archive
koszulka Evil Panda
buty Fallen Angel


Pig Destroyer - Girl In the Slayer Jacket
To jest sztuka.


EDIT:  Wiecie co, skoro post wyszedł mi jakiś taki krótki, dam taką jakby reklamę. U TEJ użytkowniczki (NikitaSzafir) odbywa się rozdawanie ubrań. Wystarczy zostać obserwatorem jej bloga (adres jest w jej prezentacji) oraz zgłosić się do niej i wybrać dowolną rzecz. Za napisanie 5 komentarzy dotyczących posta na jej blogu można dostać kolejny ciuch, tak więc zapraszam :)

22 komentarze:

  1. Świetne połączenie bluzki i spodni.

    OdpowiedzUsuń
  2. Świetna stylizacja,zakochałam się :o
    paulinka4835

    OdpowiedzUsuń
  3. Ogólnie jest fajnie ale jakbyś dała inną bluzkę byłoby swietnie :)
    Regina1321

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Nie przeczytałam opisu -.- Dlaczgo twierdzisz, że jesteś pozerem? Czyżbyś nie słuchała Slayera i kupiła koszulkę tylko dla lansu? Jeżeli tak to zgiń ;p Jeżeli nie to czemu niby jesteś pozerem?
      A co do komentarza na dole to nie zauważyłam żeby jakiś metal śmierdział kałem (a zam ich sporo) może jedynie jebią potem ale tylko na koncertach (tam każdy jebie ;p)

      Usuń
    2. Nie jestem pozerem, nigdy w życiu! Bo wszyscy tró metalowcy uważają innych za kinderów albo coś ;_;

      Usuń
    3. Oj przesadzasz, ci którzy tak uważają sami są jeszcze gorsi od kinderów ;p Wystarczy pójść na jakiś koncert tam są porządni ludzie :)

      Usuń
    4. Miałam iść na Sabaton z bratem, ale mama, jak to zawsze jest :)

      Usuń
    5. Też bym chciała iść na sabaton!!! Na razie najpopularnijeszym zespołem na którego byłam koncercie to Acid Drinkers i Luxtorpeda. Miałam szansę iść na Vadera ale moim koleżanką szkoda było wydać 40zł i przez nie przegapiłam coś tak wspaniałego ech do Koszalina mało kto przyjeżdza a na koncert w innym mieście to nie mam co liczyć skoro i tak zgodzenie się moich rodziców na to żebym na jakiś poszła graniczy z cudem -.- Czekam aż będę mieć 18 lat i jadę na woodstock xD

      Usuń
    6. No, stówa za bilet, to jeszcze nie tak dużo i w Wa-wie będą grać. A mama jak zawsze się nie zgadza :D Na Woodstock też bym chciała! Mój jedyny koncert to Wilki, bo grali za darmo w moim mieście. I tak Sabaton byłby moim pierwszym. A mogę spytać ile teraz masz lat? :)

      Usuń
    7. rocznikowo 15 ale w maju będę mieć 16 A na pierwszy koncert poszłam jak miałam 13lat ale byłam razem z rodzicami mojej koleżanki (na szczęście oni nie robią wiochy bo byli kiedyś metalami i nadal słuchają takiej muzyki) a tak sama to dopiero jak miałam 15 lat i w sumie byłam tylko na 6 koncetach :( A ty ile masz lat? I mogłabyś powiedzieć w jakim mieście mieszkasz?

      Usuń
    8. Ten komentarz został usunięty przez autora.

      Usuń
    9. Oj, to ja przy Tobie szczeniak - 12, rocznikowo 13. A mieszkam, można powiedzieć w Warszawie :) U mnie w rodzinie nie było w ogóle metala, wujek i tata słuchali jakichś tam "cięższych brzmień", a tata nawet miał raz irokeza, ale teraz to na pewno nie :<

      Usuń
    10. Ej, co tu robi mój niby usunięty komentarz? :<

      Usuń
    11. Bo się nie wylogowałam z Twojego konta jak u mnie byłeś.

      Usuń
  4. Nie przejmuj się nimi. Jebią kałem :) Pozdrawiam.

    OdpowiedzUsuń
  5. Nie przejmuj się nimi .
    Maja171super

    OdpowiedzUsuń
  6. Dzięki wszystkim. Ależ ja się nimi nie przejmuję, ja to ekhem, pieprzę :) Po prostu nie rozumiem.

    OdpowiedzUsuń
  7. Ostatnio jest tak zwyczajnie. -.-Ale i tak mi się podoba.Dlaczego ja się zawsze przy tb czuję jak szczeniak? No powiedz.

    alicja-fanka

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. A się czujesz? Łomygy :o

      Usuń
    2. No... Jak dziecko z 4 klasy,które ni przeszło jeszcze etapu " OmG ,mamo jaka sicna róshoffa skarpetka *.* Kupm mi,nie ważne,że jest tylko jedna"

      Usuń